sobota, 10 lipca 2010

Biednemu wiatr w oczy czyli zmagania Fetlińskich z samobójstwem

Samobójstwo - sprawa przykra. O ileż jednak przykrzejsza, kiedy trzeba brać się za bary nie tylko z kłopotami życiowymi, ale i z kłopotami z zakończeniem życia - to wiedzą tylko nieszczęsne Fetlińskie z Powązek. Dałbym głowę, że - by przydać im kolejnych kłopotów - los zdarzył im rodzinną kwaterę na cmentarzu het, na Bródnie, a nie pod samym nosem, na Powązkach.




"Tajny Detektyw" tworzony był przez znakomitego grafika, Janusza Marię Brzeskiego (więcej o nim i o piśmie: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,42699,2399487.html) - niestety, na razie jestem początkującym blogero-wklejaczem i mam trudności z przeniesieniem na ekran rozległych fotomontaży Brzeskiego, zwłaszcza tych z rozkładówek. Tym razem debiut z wklejką całostronicową.


Za: "Tajny Detektyw" nr 44, rok III (29 X 1933)

1 komentarz:

  1. Zastanawia mnie czy zachował się ich grób, taka tragedia.

    OdpowiedzUsuń