Niewiele trzeba by wykazać, że w Tajnym Detektywie jest naprawdę wszystko - ponad ćwierć wieku przed publikacją pierwszej książki z serii o Panu Samochodziku dowiadujemy się, kim bohater Nienackiego był zanim wstąpił do ORMO, a także czym się trudnił i gdzie.
Z uwagi na nakrycie głowy zachodzi podobieństwo, że Pan Samochodzik jest tylko kolejnym wcieleniem Człowieka w Żelaznej Masce.
Za: "Tajny Detektyw" nr 34, rok I (6 IX 1931)
Chodzi tu o szajkę niejakiego Tomasza R. z Opola. Razem z Samochodzikiem robili takie numery, że niby dla dzieci, że kolonie. A w wozie kawa, tytoń i podobno także narkotyki były, Tomasz R. wyglądał przy aresztowaniu jak upiór, skóra przezroczysta... I mówił potem jeszcze, że o niczym nie wiedział.
OdpowiedzUsuńTo juz wiadomo, kto byl pierwowzorem Michaela Knighta z "Nieustraszonego". Szkoda tylko, ze nie napisano jak zachowywal sie smialek kiedy go aresztowano. Czy calowal po rekach, czy moze obmywal stopy woda? Mnie takie fakty zawsze przysparzaja satysfakcji moralnej, a czasami nawet pelnego zadowolenia estetycznego!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.
OdpowiedzUsuń