wtorek, 2 października 2012

Zdobycze techniki

Telewizja Fox News lubi raczyć widzów ekscytującymi transmisjami na żywo z policyjnych pościgów - kilka dni temu jednak "zaliczyła poważną wpadkę" (jak to się ujmuje w języku nowoczesnego dziennikarstwa). Ścigany przestępca uciekał skradzionym samochodem, ostrzeliwując policyjny patrol - w pewnym momencie zjechał z drogi, wybiegł z auta, przyłożył sobie do głowy pistolet i strzelił. Zginął na miejscu. I, zarazem, na oczach milionów telewidzów. Z "Tajnego" możemy się dowiedzieć, jak wyglądały pierwsze próby samolotowych pościgów za przestępcami.




Cóż, zbrodniarze uczą się prędko i "urządzenia takie dla policji są potrzebne" od wielu lat również w naszej ojczyźnie sielskiej anielskiej. Ba, powiedziałbym nawet, że się upowszechniły. Podobnie jak operacje na otwartym sercu, które w międzywojniu były wciąż jeszcze szokującą nowością:



(zwracam uwagę P. T. Czytelników na to, jak retuszer efektownie rozwinął fryzurę fryzjera Hamptona, który wygląda jak z reklamy szamponów)

A skoro jesteśmy przy nowinkach, to coś jeszcze. Na początku roku przypominałem tekst, traktujący o dopiero co wynalezionych automatycznych kajdankach. Ale niemiecka nowinka techniczna nie dotarła jeszcze na polskie posterunki, więc w miesiąc później "Tajny Detektyw" podzielił się z czytelnikami kilkoma słowami na temat tego, jak należy się posługiwać tym przydatnym urządzeniem:


Komendant posterunku, ćwiczący systematycznie swoich podwładnych w zakładaniu kajdanek? Widziałem to chyba na kilku filmach.

Za: "Tajny Detektyw" nr 4, rok 2 (24 I 1932) i nr 34, rok 4, 19 VIII 1934 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz