czwartek, 21 kwietnia 2011

Łza się w oku kręci

Gazeta Wyborcza podała wiadomość o legendarnej krakowskiej gospodarności: "na Rynku Głównym Krakowie mieli się zebrać uczestnicy akcji zarejestrowanej przez osobę prywatną. - Staniemy z biało-czerwonymi flagami i utworzymy napis Pamiętamy - zapowiadali organizatorzy z inicjatywy Jesteśmy Polakami. Pamiętamy. Na Rynku zgromadziło się ich jednak zbyt mało ludzi z flagami, by utworzyć napis. - Uformujemy więc znak Polski Walczącej - poinformowała Małgorzata Wójtowicz, organizatorka akcji."

Z tej okazji łezka w oku nam się zakręciła na wspomnienie niegdysiejszych śniegów:


Nie żebyśmy tęsknili za "jednym środkiem" z karabinowych luf, ale już tacy mili policpompierzy budzą w nas zdecydowaną sympatię; wesołego Dyngusa!


Za: "Tajny Detektyw" nr 45, rok I (22 XI 1931)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz