Dwa i pół miesiąca temu wklejałem tu historię o kupcu Biernackim: http://tajnydetektyw.blogspot.com/2011/03/bo-rodzina-badzcie-pewni-takze-ludzie.html , opublikowaną przez Tajnego na początku 1933 roku - najwyraźniej z braku materiałów o bieżących morderstwach, bowiem Tajny odnosił o zbrodni już wcześniej, jesienią 1931 roku. To właśnie ta pierwsza notka, która dostarcza nam ciekawych szczegółów - primo: wiadomości o straszliwej roli drabinki, secundo: o pogrzebach ofiar i mordercy. Z jednej strony tłumy "publiczności" - jak to ujął dziennikarz - z drugiej... no właśnie, przeczytajmy. I co, w Polsce nic nowego, prawda?
Za: "Tajny Detektyw" nr 45, rok I (22 XI 1931)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz