Tuż po wyborach kończy się kilka rozmaitych procesów, które politycy sobie nawzajem nawytaczali przez ostatnie miesiące - z tej okazji przypominamy, co to jest pieniactwo. A także tę smutną prawdę, że przed wojną to dopiero ludzie umieli się wyzywać. Byle gospodyni była nieraz lepsza od dzisiejszych szefów klubów poselskich.
Za: "Tajny Detektyw" nr 42, rok I (1 XI 1931)
"Mogłaby mi pani wskoczyć na język, żebym panią mogła wypluć" - Piękne! I jakże pouczające!
OdpowiedzUsuń